Zastanawiam się ostatnio, czy Wy, którzy głosowaliście na […]
i daliście przyzwolenie na to, co się teraz wyrabia, i którzy macie dzieci
(małe, większe, przyszłe), myśleliście o tym, jaką przyszłość im gotujecie. Bo
chyba kochacie to swoje obecne lub potencjalne potomstwo, co nie? Skąd ta pewność,
że Wasze dzieci nie są homo? Że syn na ten przykład za pięć lat nie zakocha się w
Michale albo że jego wybranka nie będzie chodziła w hidżabie? Skąd wiecie, że
Wasza córka nie pokocha Muhammada na wakacjach w Egipcie albo Tatiany we Lwowie?
Na jakiej podstawie budujecie swoją pewność, że płeć, którą wpisaliście/wpiszecie
w metryce swojego dziecka, będzie właśnie tą, z która ono będzie się
identyfikowało za dziesięć lat? Jakim trzeba być człowiekiem, żeby skazać własne
dziecko na to, że może być prześladowane za to, że kocha? Dlaczego tak łatwo
wysyłacie swoje dzieci na ulice, na których będą szykanowane, wyśmiewane i bite
za to, kogo kochają? Dlaczego nie zależy Wam na tym, żeby zapewnić im dobrą,
komfortową i bezpieczną przyszłość i zamiast miłości do nich, wybieracie hurra
patriotyzm, nienawiść i rasizm? Wywyższanie się nad
osobami o innym kolorze skóry, bojkotowanie kebabów ze względu na to, że
sprzedaje je Ahmed, a nie z powodów zdrowotnych czy ekologicznych, to jest rasizm.
Palenie podobizny Żyda, wymachiwanie krzyżem celtyckim, wyśpiewywanie o jednej
rasie, białej rasie – to jest rasizm. Naprawdę takiego świata chcecie dla
swoich dzieci?
To nie zgniła elita, nie zniechęcenie lub obrzydzenie
poprzednią partią rządzącą są winne temu, że wybraliście tych, których
wybraliście. To Wy jesteście
za to odpowiedzialni. I zazdroszczę Wam umiejętności jasnowidzenia, zazdroszczę
pewności, że sprawy LGBTQ, mniejszości wyznaniowych i osób o innym kolorze
skóry Was nie dotyczą. Ja potrzebowałam mniej więcej dwudziestu pięciu lat, żeby odkryć swoją
seksualność. Skąd ta pewność, że Wasze dzieci nie dojdą do podobnych wniosków? Naprawdę
jesteście pewni, że mają prawo kochać jedynie białych heteroseksualnych katolików?
Bo jeśli macie choć cień wątpliwości, to znaczy, że sprawy LGBTQ i rasizm są
Waszymi sprawami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz