poniedziałek, 16 grudnia 2013

rozwód duszy z ciałem

Strony nie zawierały umów małżeńskich. Obecny stan więzi pomiędzy małżonkami prowadzi do wniosku, że nastąpił jednoznaczny rozpad pożycia małżeńskiego o charakterze trwałym, uzasadniony przez śmierć.

Strony poznały się w roku 195..., zamieszkiwały wspólnie przez przeszło 60 lat. W początkowym okresie trwania małżeństwa pomiędzy małżonkami nie występowały problemy i małżeństwo funkcjonowało prawidłowo, dopiero po upływie znacznego okresu czasu Pozwany zaczął się domagać więcej uwagi i opieki, stawał się bardziej zależny i wymagający, gdy tymczasem Powódka dążyła do samodzielności oraz niezależności.

Pod koniec roku 2013 konflikty i nieporozumienia pomiędzy małżonkami się nasiliły. Wynikały z niezgodności stron w zakresie celów życiowych oraz zainteresowań. Strony posiadały odmienne kręgi znajomych, coraz więcej czasu spędzały oddzielnie, a w trakcie wspólnego przebywania nie umiały nawiązać prawidłowego kontaktu. Nasiliły się również między nimi kłótnie, a małżonkowie nie potrafili już podejmować decyzji w najważniejszych kwestiach. Oboje zauważyli, że nie są w stanie dalej funkcjonować w tym związku, jednakże starali się podjąć próbę naprawy istniejącej sytuacji. Prowadzili rozmowy w celu poprawy ich wzajemnych relacji, a także zasięgali porad najznamienitszych przedstawicieli medycyny konwencjonalnej oraz niekonwencjonalnej, jednakże próby te nie przyniosły żadnych trwałych i pożądanych efektów, gdyż strony coraz bardziej się od siebie oddalały.

Na skutek trwającego złego stanu pomiędzy stronami, na wyraźną prośbę Powódki, małżonkowie podjęli decyzję o separacji. Od tego czasu ustało między stronami współżycie fizyczne.

Uczucie między małżonkami wygasło i nie widzą oni szans na dalsze trwanie związku. W sposób ugodowy, przy niewielkim udziale osób trzecich oraz sprzętu medycznego, rozstrzygnęli oni wszystkie kwestie związane ze swoimi relacjami. Majątku wspólnego nigdy nie posiadali.

Przesłuchanie stron wydaje się niemożliwe z przyczyn ontologicznych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz